niedziela, 13 marca 2011

Już po

Grojkon był boski. Tyle powiem, czy raczej napiszę. Kto nie wierzy może zobaczyć sobie fragment występu Rafała Kulety i posłuchać "Rąk, które opadają" - nowego opowiadanka, jakie napisałem z Dawidem Kainem.

2 komentarze:

  1. Całkiem fajnie było! Jakbyś miał jakieś foty, to prześlij mi, wrzucę je gdzieś :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę włamać się do aparatu. Na pewno coś fajnego się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń