Właśnie zorientowałem się, że trochę po macoszemu traktuję moje felietony z cyklu Horrorem w oko, które od dłuższego czasu ukazują się na portalu Zbrodnia w Bibliotece. Nie chwalę się nimi, przynajmniej nie za każdym razem... Nie, żebym się ich wstydził. Powód jest zgoła inny, choć mnie osobiście nieznany. Okej, przejdźmy do rzeczy - właśnie pojawił się nowy, z którego jestem szczególnie zadowolony. We "Współuzależnionym" obnażyłem pewne straszliwe rodzinne tajemnice... Gotowi? Zapraszam do lektury!
Już się boję :P
OdpowiedzUsuńwild
Strach ma wielkie oczy... a czasami oczy w okularach ;)
OdpowiedzUsuńNa strach najlepsze okulary przeciwsłoneczne :)
OdpowiedzUsuńA na dobre samopoczucie - dobre książki :)
OdpowiedzUsuńfajny felieton :)
OdpowiedzUsuń