Chciałbym mocno zaprosić wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z moją recenzją "Nie jestem seryjnym mordercą" Dana Wellsa, która trafiła do Zbrodni w Bibliotece. W tym tekście - myślę, że ciekawym nie tylko jako omówienie książki - daję upust swoim przemyśleniom na temat nurtu okołoDexterowskiego.
Poza tym na Niedobrych Literkach razem z Dawidem Kainem, Darkiem Barczewskim i Krzyśkiem Maciejewskim pokusiliśmy się o niekoniecznie prawomyślne i niekoniecznie poważne podsumowanie ostatniego roku przed Apokalipsą... Komentarze mile widziane.
Natomiast w ramach przecierania szlaków do Holyłudu wspólnie z Dawidem, Olą, Łukaszem, Ewą i Krzyśkiem stworzyliśmy filmik "Smakosze", który w konkursie dystrybutora filmowego Spectator zajął zaszczytne ósme miejsce. Szczegóły TU.
Natomiast w ramach przecierania szlaków do Holyłudu wspólnie z Dawidem, Olą, Łukaszem, Ewą i Krzyśkiem stworzyliśmy filmik "Smakosze", który w konkursie dystrybutora filmowego Spectator zajął zaszczytne ósme miejsce. Szczegóły TU.
Yyyyy włącza mi się lit do wysłania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Nie jestem..." i nie powiem, fajne. Czekam na cdn. A recenzję przeczytam, jak dostanę link ;0 No wiem, wiem, lenistwo.
Ups, dziękuję za zwrócenie uwagi... Nawet nie wiem jak to się stało, mój blog wciąż ma przede mną tajemnice ;)
OdpowiedzUsuńJa też czekam na "Pana potwora", jakoś takie klimaty poprawiają mi humor. A na zimowe lenistwo chyba nie ma rady, trzeba doczekać do wiosny.
Znaczy 99 osób na 100 to nie są psychopaci :))
OdpowiedzUsuńMnie się podobało poczucie humoru (przyznaje, ze dość wisielcze) w tej książce, dosłowność posunięta do absurdu jest zabawna.
No i fajne jest nietrzymanie się konwencji, choć bywa zabiegiem ryzykownym. Tutaj udane.
No tak, statystycznie jest optymistycznie, hłe, hłe...
OdpowiedzUsuńDla mnie ciekawym zabiegiem było obsadzenie w roli głównego bohatera powieści piętnastolatka; w tym wieku większość ludzi zachowuje się jak psychopaci... Huśtawki nastrojów gwarantowane ;)